zastanawiałem nad tym że on w NEJ ma 50 lat i doszedłem do wniosku że jest takim samym wieśniakiem który zepsół w galaktyce spokuj i ład :\.
A on po ROTJ nie zmienił się wcale.

Ale czy Yoda zmienił się od TPM ja nie zauważam zmian więc może Luke ma to samo.

w ostatnich tomach - psychicznie rozwinął się Jacen, wydaje mi się, że przez te kilka lat od początku inwazji bardziej, niż Luke od ROTJ, czyli coś ze 25 lat...można tłumaczyć że Jacen dojrzewa itp...ale wobec tego kiedy Luke wreszcie "dojrzeje" ??

ps Luke się nie rozwija, bo miał trudne dzieciństwo hehehe...

no cóż pozostaje nam już tylko wieżyć że moje słowa w tytule są prawdziwe

się nie rozwija? Możliwe ale zauważcie że w zasadzie przez całą NEJ zszedł na dalszy plan. W zasadzie nie uczestniczył w żadnej poważnej akcji tylko je koordynował(poza wycieczką na Yuuzhan`tar). Nie rozumiem co masz na myśli mowiac "rozwijał się"? Przecież tak samo jak Jacen zastanwaiał się nad nieobecnością Yuuzhan w Mocy, a że to Jacen i Anakin w zasadzie rozwiazali zagadke a nie on to po części wina "klasycznego" szkolenia Lukea, po drugie starszy umysł nie jest jz tak kreatywny, po trzecie jego kontakt z Yuuzhanami nie był tak duży.
Jesli chodzi o rozwijianie psychiki postaci to tak jak napisalem powyzej - Luke nie jest w zasadzie pierwszoplanową postacią NEJ, to tak jakbyś sie prosil o rozwijanie psychiki Danni

...i tylke hehe

Dobrze gadasz Fizyk... :

Za mało się postarali... bali się zmieniać Luke`a bo bali się że Spie... zniszczą go... po za tym patrzcie na Jedi knight 2 i 3... tam się zachowuje gorzej (tzn poważniej) niż Mace Windu w E2...

niezbyt podoba luke w nej, jest jakby troche za bardzo osiedzialy i wyschniety

niezbyt lubie. I to nie tylko przez to e ciągle ratuje tą zasmarkana Rebelie ( to nie ejst żadna NR - to jest nadal rebelia, ruch przestepczy występujący przeciw legalnej władzy), ale przez jego zachowanie- w wiekszosci powieści Sw to dureń. Spójrzcie np. na absolutnie beznadziejna trylogie Callisty, trylogie Czarnej FLoty czy wszystko inne. Tylko u Zahna ma troche godności-no i czasem u Stackpole`a...choc w Ja,Jedi niexle go obsmarował

Przyrzeczenie publiczne - wprawdzie mowa jest o specyficznej obietnicy słownej, ale tutaj obiecujący musi dotrzymać słowa.