Moje zainteresowanie wzrasta <3

Więc mówisz, że jest cień szansy, że Rudy odstrzeli Kaza?

Mnie ciekawi, co to za "ważny element technologii". Stawiam, że to aktywne śledzenie nadprzestrzenne z "Ostatniego Jedi".

https://youtu.be/QmJ8h6wkgC8

Jest Rudy Kaz mu chyba prawie walnął za Hosnian. Prawie.

Mogło być. Tylko nie wyjaśniono dlaczego Kaz i Neeku się znaleźli na tej stacji, takie trochę to bez pomysłu Hux się pokazał, trochę pogadał, pokrzyczał Tam chyba coś zaczyna wątpić, Rucklin wredny Dało się oglądać bez jakiegoś większego bólu

Hux w ilościach homeopatycznych, ale on zawsze jest w ilościach homeopatycznych pokazał się przynajmniej, wprowadzając więcej rudości w mój dzień.
Kaz ciamajda jak zawsze, Neeku wkurzający jako narrator wszystkiego, co robią, Tam wróci na Jasną Stronę najdalej na koniec sezonu. Czyli nic nadzwyczajnego.

Odcinek udowadniający, że może być spoko nawet jeśli jest w nim pełno głupot.

+ Akcja była rozegrana bardzo dobrze - sporo się działo i ani razu się nie wynudziłam.

+ Technicy Mattowie, choć jestem nieco zawiedziona, że w odcinku nie padły słowa "kalcynator" i "babeczka".

+/- Tam ewidentnie przejdzie na jasną stronę. I nie wiem, czy mi się to do końca podoba.

+/- Strasznie dużo technicznego żargonu. Znaczy się fakt, buduje to klimacik, ale... ugh.

- Znów cała fabuła odcinka osnuta wokół problemów Kolosa. Co będzie za tydzień? Misja po papier toaletowy czy meilooruny? Serio, dość już, może by tak ruszyć do przodu?

- Bardzo kiepsko scharakteryzowany Hux, sprowadzony właściwie tylko do roli cholerycznego krzykacza. A myślałam, że to Grievous jest tym, który tylko wrzeszczy i pryska (metaforyczną) śliną na wszystkich dookoła.

- Niewykorzystana okazja podpowiedzenia nam czegoś o stanie galaktyki podczas konferencji, z której dowiedzieliśmy się właściwie tylko tyle, że FO walczy z RO. Nic nowego.

- Czy Kazek serio nie mógł bardziej się postarać w kwestii charakteryzacji? Nawet u nas można za pomocą makijażu zmienić się nie do poznania, czemu choć włosów nie zafarbował?

- Malfoy i Tam zostali wysłani po zaopatrzenie, ok. Malfoy naładował całą paletę skrzynek. A potem wracali oboje TIE`em. Gdzie je pomieścili?

? Czemu CB była tak kiepsko pomalowana? Bo przypomnieli mi się "Rebelsi", gdzie Sabine ze swoim magicznym aerografem potrafiła pomalować Choppera w przeciągu minut. Brak artysty na pokładzie?

? To FO nie ma nic przeciwko, by brudni nieludzie pracowali w ich szeregach?

Może być. Niby się działo, był Hux (spoko wypadł), FO, Tam i nudy nie było, ale znowu misja żeby zdobyć coś potrzebnego na Kolosie i to misja, która wiemy, że musi się udać. Ciężko się tym jakoś specjalnie pasjonować.

Bardzo podobało mi się wprowadzenie imperialnej stacji. Zobaczyliśmy dokładnie dlaczego FO tak bardzo chciał Kolosa w pierwszym sezonie i jak go później chcieli go wykorzystać. Może pojawi się w E9?

Oglądałem jednym okiem. Fajnie, że mieli stroje Matta Radarowca, ale poza tym wiele sie nie działo. Może trochę znowu rozwinęli wątek Tam, ale nawet ten wątek już mnie jakoś bardzo nis interesuje. Może 12ty odcinek będzie ciekawszy.