TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Prequele

Mace Windu a ciemna strona

Influence 2018-11-07 18:39:27

Influence

avek

Rejestracja: 2012-02-04

Ostatnia wizyta: 2024-10-05

Skąd:

Tak się zastanawiam jaki jest bastionowy stosunek do przewodniczącego Rady Jedi i jego losu.

Czy na Courscant Palpatine ostatecznie zabił zdyscyplinowanego Mistrza Jedi, skupionego jedynie na uwolnieniu Republiki spod władzy tyrana i wyplenieniu Sithów z galaktyki? Czy zabił jednak Mistrza Jedi, który w ostatniej chwili przed śmiercią zdążył jednak upaść?
Czy Anakin ucinając Maceowi dłoń i powstrzymując go przed zadaniem ciosu Palpatineowi obronił Palpatine`a? Czy może nieświadomie obronił Mace`a przed nim samym? Czy może jedno i drugie?

Na wstępie chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz; u Lucasa sprawa przejścia na ciemną stronę wygląda dość specyficznie, w moim odczuciu oczywiście. Nie musi to koniecznie być proces długofalowy - czasem jedna decyzja kompletnie zmienia stan umysłu i sposób postępowania jednostki. Niezależnie od tego, ilu "hejterów" ma postać Anakina, niezależnie od tego jak źle się go ocenia, to tak naprawdę sposób jego postępowania i stan jego umysłu zmieniają się w momencie, w którym pada on na kolana przed Sidiousem i przyjmuje fakt stania się Vaderem. Z kolan wstaje już zupełnie inny człowiek. W tym wypadku na pewno to nie gniew zaprowadził go na ciemną stronę, była to zupełnie świadoma decyzja. Podobnie jak ścięcie Hrabiego Dooku.
W przypadku Mace`a sprawa wygląda jednak trochę inaczej:
Uderz mnie siłą swojej nienawiści, kończąc podróż na ciemną stronę
Te słowa wypowiedział do Luke`a Palpatine. I Luke to zrobił. Potem z jeszcze większym gniewem natarł na Vadera, jednak po pokonaniu go uwolnił się od tego gniewu. Bo tak jak założył sobie wcześniej, nie chciał zabijać ojca i wierzył że jest w nim dobro.
Decyzją Mistrza Jedi Mace`a Windu było aresztowanie Palpatine`a. Po tym jak zabici zostali Kit, Saesee i Agen, Mace kontynuował walkę, a kiedy Palpatine upadł, Mace po raz kolejny oświadczył mu, że jest aresztowany. Wtedy Palpatine po raz kolejny zaatakował Mace`a, by po chwili stwierdzić że jest bezbronny i się poddaje. I wtedy Mace zmienia decyzję. Okazuje się, że Kanclerz ma zbyt wielkie wpływy w Senacie i sądach, aby mógł pozostać żywy. I Mace postanawia go jednak zabić. W moim odczuciu jest to jednak decyzja podyktowana gniewem, bo myśląc racjonalnie i spokojnie, wraz z członkami Rad, Mace był zdecydowany postąpić zupełnie inaczej.

Pytanie jest oczywiście takie: czy Mace na chwilę przed śmiercią upadł i przeszedł na ciemną stronę? Czy może był jedynie bliski upadku, a uchroniony został nieświadomym działaniem Anakina? Czy może jednak pod wpływem gniewu podjął zupełnie racjonalną decyzję, sprzeczną z decyzją całej Rady która popełniła tak wiele błędów?

A dla fanów całego EU pytanie w szerszym zakresie - czy Mace ostatecznie przegrał z Vaapadem? Czy przestał nad nim panować i w efekcie sam został przez niego opanowany?

LINK
  • Re: Mace Windu a ciemna strona

    AJ73 2018-11-07 19:51:29

    AJ73

    avek

    Rejestracja: 2017-10-12

    Ostatnia wizyta: 2024-10-08

    Skąd: Strike Base XR-484

    Ścięcie Dooku było raczej impulsem a nie świadomą decyzją, no, może po części. Nie można tego porównać (jak piszesz) ze sceną w której Anakin pada na kolana przed Sidiousem. Tutaj bowiem mamy doprowadzonego już do ostateczności człowieka, dla którego tylko liczy się ocalenie swojej żony ( ... i can`t live without her). Oczywiście, wcześniej robi to co robi - obcinając rękę Windu, ale jeszcze nie staje po stronie Sidiousa, broniąc kanclerza robi to co do Jedi należy. Prawdopodobnie gdyby to był Kenobi, zareagowałby podobnie widząc co chce zrobić Windu, chociaż ... raczej skończyłoby się aresztowaniem kanclerza .
    Z Anakiniem to była po prostu świadomie zastawiona pułapka przez Sidiousa. Pytanie czy Sidious spodziewał się, że Windu aż tak zareaguje, że posunie się aż do próby zabicia, by zakończyć raz na zawsze zagrożenie jakim był Sith. I nie, Windu nie upadł, widać dokładnie, jak walczy sam ze sobą dokładnie w tym momencie, kiedy decyduje się uderzyć. Jestem pewien, że wiedział jak poważne konsekwencje może to mieć dla niego samego, a mimo to decyduje się poświęcić w imię wyższego dobra - Prawdziwy Mistrz.

    LINK
    • asd

      Influence 2018-11-08 00:24:18

      Influence

      avek

      Rejestracja: 2012-02-04

      Ostatnia wizyta: 2024-10-05

      Skąd:

      -Jestem pewien, że wiedział jak poważne konsekwencje może to mieć dla niego samego, a mimo to decyduje się poświęcić w imię wyższego dobra (...)

      Poświęcić? Chodzi mi raczej o to, że "na zimno", razem z innymi mistrzami podjęli decyzje o aresztowaniu. Po śmierci trzech mistrzów także zadeklarował aresztowanie. A pod koniec, nagle doszedł jednak do wniosku, że Palpatine kontroluje przecież sądy? Mi się jednak wydaje, że decyzja nie była przemyślana, a wynikała z pragnienia i gniewu. On chciał zabić Sidiousa, a gniew go do tego pchnął (tzn. do decyzji).

      LINK
      • Re: asd

        AJ73 2018-11-08 10:09:26

        AJ73

        avek

        Rejestracja: 2017-10-12

        Ostatnia wizyta: 2024-10-08

        Skąd: Strike Base XR-484

        Nie na "zimno", przecież próba areztowania wynika z tego, że Anakin informuje Windu o tym, że kanclerz to Sith Lord, zresztą pomimo zaskoczenia Windu przecież mówi, że ich (Jedi) obawy właśnie się potwierdziły. Oznacza to, że Rada od dłuższego czasu podejrzewała że coś jest na rzeczy, brakowało tylko potwierdzenia by podjąć decyzję.

        "Poświęcić", ponieważ konsekwencją zabicia kanclerza byłby zapewne sąd. Windu przecież nie ma żadnej zgody senatu na takie działanie, nie wiadomo, czy w ogóle o tej jego "akcji" wie sama Rada Jedi a mimo to decyduje się na wtargnięcie do komnat kanclerza. Z drugiej jednak strony, niekoniecznie, ponieważ kanclerz zabija trzech Jedi, mimo tego i wiedząc kim jest Palpatine, Windu w pojedynku nie ma (jeszcze) zamiaru zabicia kanclerza. Pokonując (?) go, zdaje sobie jednak sprawę z tego, że sam areszt i proces nic nie da - bo Sith kontroluje wszystko.
        W takiej sytuacji, w tym kluczowym dla dalszych wydarzeń momencie nagła myśl, że zabicie kanclerza rozwiąże wszystkie problemy jest niezwykle kusząca ... 😈

        LINK
    • Re: Mace Windu a ciemna strona

      RODO-anonim3 2020-06-25 17:37:12

      RODO-anonim3

      avek

      Rejestracja: 2017-04-26

      Ostatnia wizyta: 2021-08-17

      Skąd:

      Pełny swej specyficznej romansowej natury, z lekka melancholijnej kontrastującej z dynamiką filmu barwy, narracji, kinowy Epizod II Gwiezdnych Wojen miał jeden potężny, znaczący plus, co dostrzegłem wczoraj, gdy "Atak Klonów" obejrzałem w domowym zaciszu, na Blu-Rayu: miłość Anakina do Padme była obsesją a nie miłością, rozpoczynając tym samym ostateczny upadek Anakina jako Jedi i człowieka zarazem. Osad zła oplutł jestestwo tego młodego człowieka, osiadłwszy na jego duszy bardzo, bardzo głęboko (,,Ani" dostrzegł to za późno, w ostatnich minutach kinowego Epizodu VI Gwiezdnych Wojen, przechodząc na Jasną Stronę Mocy). Wiele w tym względzie, ku zrozumieniu natury oddaniu się ciemności przez Anakina, dały mi słowa Sheeva Palpatine`a, które ten skierował do Skywalkera, gdy młody Jedi wizytował Coruscant i ,,akurat znalazł się w gabinecie Wielkiego Kanclerza Republiki", a brzmiały one mniej więcej następująco: ,,przerośniesz ich wszystkich, będziesz najpotężniejszym Jedi w dziejach". Ziarno pychy i buńczuczności zostało zasiane. Podejrzewam, iż Wielki Mistrz Yoda, w jednej ze scen filmowego "Ataku Klonów", gdy w swym kąciku medytacyjnym na Coruscant doświadczał przez pole Mocy swego rodzaju głosu / wizji w Mocy, tego, jak bardzo Anakin cierpiał zabiwszy multum Tuskenów na Tatooine w odwecie za porwanie i śmierć z wyczerpania jego ukochanej matki, wiedział, że dla krnąbrnego Skywalkera nie ma drogi ucieczki od siły zła, w którą tak nieświadomie, nierozważnie wszedł; można by powiedzieć ,,wdepnął". Sam Skywalker, sądzę, nie miał pewności, co oznaczają wizje, które nazywał ,,koszmarami", a które tak samo pojawiły się w obrazie Epizodu II, gdzieś na samym początku filmu.

      LINK
  • Mace Windu

    lukaszzz 2018-11-07 20:18:14

    lukaszzz

    avek

    Rejestracja: 2003-06-26

    Ostatnia wizyta: 2024-10-07

    Skąd:

    Windu to zasadniczo taki korpo-dyrektor. Niezbyt inteligentny przydupas szefa (w tym wypadku Yody) od czarnej roboty. Nie, to nie był rasistowski komentarz. Z definicji nieufny, przekonany o własnej zajebistości i nieomylności, forsujący swoją wizję firmy szepcząc do zielonego uszka szefowi, który nie wiadomo dlaczego liczy się z jego zdaniem. Jeżeli tylko widzi w kimś potencjał, czytaj potencjalnego rywala do swojego stołka, będzie próbował go u*ebać (patrz Qui-Gon, Anakin). Na każdej imprezie integracyjnej Jedi wznoszą toast żeby potrącił go ścigacz, ale nie za głośno, bo jeszcze jakiś korposzczur mu doniesie i będzie po premii. Przez jego poczynania najlepszy pracownik odchodzi do konkurencji i wygryza Jedi z rynku forceuserów.

    Czy to darksajd? Z pewnego punktu widzenia.

    LINK
  • Re: Mace Windu a ciemna strona

    Darth Ponda 2018-11-07 23:25:44

    Darth Ponda

    avek

    Rejestracja: 2014-02-15

    Ostatnia wizyta: 2024-10-05

    Skąd: Olsztyn

    Tak - Windu to Snoke.
    A poza tym fiolet składa się z niebieskiego i czerwonego, ni to `dobry`, ni to `zły`.

    LINK
  • Technika walki i motywy

    KiraSolo 2018-11-08 07:27:59

    KiraSolo

    avek

    Rejestracja: 2016-04-18

    Ostatnia wizyta: 2020-12-18

    Skąd: Rzeszów

    Technika walki Mace`a była już bliska ciemnej stronie i wymagała od niego dużego panowania nad sobą, więc można sądzić, że Windu zawsze miał trochę ciągoty do mroku, ale jednak potrafił się powstrzymywać. Wtedy po pojedynku z Sidiousem Mace chciał go zabić, bo uznał, że jest zbyt niebezpieczny, czyli powodowała nim przede wszystkim chęć pozbycia się zagrożenia. Być może był w tamtym momencie bliski ciemnej strony, ale jednak nie sądzę, żeby tak całkiem na nią przeszedł.

    LINK
  • Kumpel Dooku

    darth_numbers 2018-11-08 08:00:26

    darth_numbers

    avek

    Rejestracja: 2004-08-03

    Ostatnia wizyta: 2024-10-08

    Skąd:

    Ja sobie myślę, że w jakiejś wcześniejszej wersji scenariusza AOTC czy ogólnej "story" Prequeli, Windu mógł być sprzymierzeńcem, albo szpiegiem Palpatine`a i Dooku. To jest klasyczne rozwiązanie, w wielu dramatycznych historiach taka postać się pojawia, i taki "układ" zawsze sprawdza się na ekranie. W AOTC są subtelne sugestie, że Mace Windu jest takim właśnie szpiegiem w najwyższych strukturach Jedi. To ma sens z fabularnego punktu widzenia. Palpatine zarzucił bardzo gęstą, ale jednocześnie delikatną sieć na rycerzy Jedi. Cichy sprzymierzeniec Palpatine`a prowadzący swoich "kolegów" na rzeź jest sensowny w kontekście tej historii. W zachowaniu Mace`a Windu są pewne wskazówki, że tak faktycznie jest. Mam wrażenie, że to akurat nie jest kwestia interpretacji postaci przez aktora, a raczej celowa sugestia. Ja takiego sensacyjnego zwrotu oczekiwałem w EIII. Ale ten wątek, jeżeli w ogóle istniał, podobnie jak wiele innych mógł zostać porzucony w ROTS ze względu na brak czasu. Oczywiście mogę się mylić i to tylko moje domysły.
    Podsumowując - Mace Windu raczej darksajderem nie jest, ginie w stanie wielkiego "zaburzenia", zagubienia, nie wiedząc co jest dobrem a co jest złem. Trochę gościa szkoda. Czy to było przejście na DS? Nie do końca, ale można to tak interpretować - na pewno było blisko.
    W alternatywnym świecie, w innym scenariuszu być może faktycznie był sprzymierzeńcem Dooku i Palpatine`a. Ale raczej ze względów "politycznych" i osobistych niż "religijno-dogmatycznych". SLJ to aktor reprezentujący "rewolucję" i być może dlatego został obsadzony w roli Mace Windu.

    LINK
  • zasadnicze pytanie

    bartoszcze 2018-11-08 08:53:23

    bartoszcze

    avek

    Rejestracja: 2015-12-19

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Jeden z Wszechświatów

    brzmi, czy "przejście" na CSM następuje samo z siebie wskutek użycia CSM, czy jednak wymaga świadomej jej akceptacji?

    Anakin wybrał CSM szukając w niej drogi do osiągnięcia swoich wymarzonych celów. Luke i Windu co najwyżej się o nią otarli (przy czym powraca pytanie, czy prawdziwy mistrz Jedi mógł rozumieć istotę Mocy nie ocierając się o jej Ciemną Stronę).

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..