https://youtu.be/LmOPXhFensg
Na razie teaser, całość podobno wypuszczą w przyszłym roku. Ale już ten teaser daje do pieca. Siada mi to bardzo, bo mimo sto razy większej dynamiki, niż w ANH, to wciąż jest to duel w stylu OT. Good job, rzekłbym.
Czekam.
Herezja: potem podpiąłbym to sobie chętnie pod wiadomą scenę w ANH, a wywalił oryginał 
Dżordż, TAKIE speszyl edyszyns trzeba było robić! 
PINDOL Choreograf 
instagram.com/pawel_koller_art/
Zdrowie Gufa, który dużo rucha - Yeleniu & Malak, Endor`08 
Oglądam ten zwiastun już któryś raz i... o matko, mam mieszane uczucia, trochę jak po TLJ;p
Bo z jednej strony wygląda to fenomenalnie, czuć siłę Vadera i jego nienawiść do Kenobiego...
Z drugiej strony dla mnie w ANH i Vader i Kenobi są już ponad to...
Kenobi to Mistrz Jedi, który z pionkami pokroju początek spoilera Maula koniec spoilera rozprawia się jednym ruchem jak w Rebels...
A Vader to już nie narwany młodzian, a doświadczony Sith, korzysta z gniewu i nienawiści, ale nie daje im się ponieść mając w pamięci to jak tragiczne w skutkach było dla niego poprzednie zlekceważenie Kenobiego...
Czekam na filmik jako ciekawostkę, ale wmontowanie tego do Nowej Nadziei to faktycznie byłaby herezja;p
To nie znaczy że pojedynek w ANH nie mógłby być lepszy... po prostu ta wersja jest dla mnie zbyt efekciarska i zatraca głębię pojedynku...
Na razie chyba pozostaje mi tylko ciut przyspieszona wersja Adywana?
...ale ja sobie myślę, że Vader, owszem, mógł być zimny i spokojny walcząc z Luke`em na Bespinie, czy krojąc Rebelsów w RO... Jednak widząc Obi-Wana, czyli twórcę swojego własnego upadku i okaleczenia? Uuuu, to mogłoby być coś zgoła innego.
Choć za Twoją wersją przemawia to, jak w ogóle w tej scenie z Kenobim rozmawiał. Czyli nader spokojnie.
Cóż mogę rzec? Nic nie poradzę, że klasyczne macanie się kijkami w ANH z deczka mnie śmieszy i chętnie bym zobaczył po prostu coś nakręconego od nowa. Winny, wysoki sądzie
PINDOL Choreograf
instagram.com/pawel_koller_art/
Zdrowie Gufa, który dużo rucha - Yeleniu & Malak, Endor`08
Pojedynek mistrzów tak raczej nie powinien wyglądać. Scena z ANH mi pasuje, choć rozumiem obiekcje różnych fanów. Obi-Wan to jednak bardzo doświadczony szermierz, a Vader jest u szczytu swych możliwości, ta scena w stylu walki szachistów mi tu odpowiada .gif)
Widzisz, czyli są jednak w SW rzeczy co do których się zgadzamy).gif)
Uuu, genialnie to wygląda. Czekam z wypiekami na twarzy.
Z dwa dni temu taka myśl mnie naszła, czy może przy dzisiejszej technice Disney nie zrobił kolejnej specjalnej edycji, w której ta walka wyglądałaby bardziej efekciarsko... ;p
Chociaż tak jak jest teraz to może być, człowiek się przyzwyczaił do tego pojedynku... w sumie nie zmieniałbym, mimo że ciągotki do popierania herezji się pojawiły..
Ooo tak, ja bym to widział w filmie. Nie mam żalu o głowę Anakina, nie miałbym i o to
I, przepraszam, nie dorabiajmy do oryginalnego pojedynku jakichś teorii i wytłumaczeń. To było starcie dwóch kołków, sztywnych jak widły w gnoju.
Dwa dziadki okładały się kijkami i to bardzo nieudolnie. Aż oczy bolą jak się na to patrzy
Też byłbym za tym, bo naprawdę wygląda to świetnie. Niektórzy się zachwycają oryginalnym pojedynkiem i mogą sobie dalej się zachwycać, ale to nie powód by hamować takie działania, prawda. Chętnie obejrzałbym ANH z czymś takim, ale niech jeszcze przerobią Bitwę o Yavin, tak na podobieństwo tej z edycji revisited https://www.youtube.com/watch?v=4CbmyFtICUU i ANH wyskoczy w górę mojego rankingu filmów SW niczym Jar Jar w hierarchii gunganów w TPM .
Dobra edycja, ale osobiście wolę wersję tej bitwy z edycji specjalnej.
Taka bitwa o Yavin to jeszcze większa profanacja niż pojedynek Kenobi-Vader w stylu prequeli...
Wiesz ile myśliwców pomieści się na stacji bojowej mającej 160 km średnicy? SPORO;p (W starym kanonie 7000)
Bitwa o Yavin ma sens, bo Tarkin pokładający zbyt wielką nadzieję w DS-1 uziemił WSZYSTKIE myśliwce - dla celów propagandowych to sama stacja miała położyć kres rebelii, jednocześnie nie będąc wrażliwą na ich desperackie ataki...
W związku z tym jedyne TIE które wtedy wystartowały to te 8 szt. z Black Squadron - osobista eskadra Vadera, podległa bezpośrednio Mrocznemu Lordowi.
Gdyby tak jak w wizji Adywana, Tarkin naprawdę chciał użyć myśliwców do ochrony stacji, to rebelia nie miałaby najmniejszych szans bo mogłoby to wyglądać nawet tak jak w GotG: https://youtu.be/01dBP_ZeuRQ?t=26s
Aha, no tak. Wiesz, często się zastanawiałem jakie może być logiczne wytłumaczenie małych rozmiarów Bitwy o Yavin, okazuje się że jak zawsze w grę wchodzi nadmierna pewność siebie bad guy`ów...
Pomijając fakt że to dosyć powtarzalny i nieco żałosny motyw, to Bitwa o Yavin dla mnie osobiście nadal nie ma sensu.
Po pierwsze, Imperium mogło wystawić do tej bitwy takie siły jakie by sobie zachciało, nawet owe 7000 TIE, a następnie powiedzieć całej galaktyce co żywnie im się podobało, myślisz że prawdziwe, ziemskie reżimy na których wzorowane jest Imperium, tj. III Rzesza i Związek Sowiecki były w pełni uczciwe z opinią publiczną?
Po drugie, Jak wiemy z Rogue One, Rebelia straciła większość swojej floty w bitwie nad Scarif, ale nie całą. Bez wątpienia Rebelia również powinna wystawić większe siły niż tylko dwie eskadry. W ogóle to w jak marnym świetle stawia to Dodonnę i innych strategów Sojuszu? Przecież doskonale zdają sobie sprawę z tego jaką siłą Imperium dysponuje, czyli co? Liczyli na to że dadzą im fory?
Według mnie prawda jest taka że Lucas nie nie miał więcej kasy by nakręcić porządną bitwę w kosmosie, ale za to miał chęć nagiąć nieco logikę by ta biedna, maleńka Rebelia miała jakieś szanse w walce z tym wielkim i okropnym Imperium, czyli cytując klasyka "bo to baja jest" .
Powtarzalny? Jak najbardziej, tak jak w życiu... Żałosny? Nie bardziej niż rangersi przestrzegający przed rzucającymi kamieniami somalijczykami itp. Itd....
Uczciwość z opinią publiczną to jedno, a posiadanie dowodów to drugie... Palpatine ogłaszając zdradę Jedi pokazał Senatowi nagrania z jego biura (ot, po prostu z wyciętymi "zbędnymi" momentami"). W Lost Stars wiemy że Imperium dysponowało nagraniami z bitwy o Hoth, które później analizowała m.in. Ciena. Tak więc to że "ostateczne rozwiązanie" kwestii rebelii miało być w jakiś sposób dokumentowane ma jak najbardziej sens...
A skąd mieli niby wziąć te dodatkowe eskadry? Biywa o Yavin dzieje się ile? Kilka dni po Scarif? Cały blue squadron został zniszczony w tamtej bitwie, te 30 statków to widocznie był max tego co mogli wtedy wysłać do walki. Flota może i dysponowała innymi jednostkami ale w tamtej bitwie liczyły się tylko myśliwce i bombowce.
Najlepszym dowodem "ostatecznego rozwiązania" kwestii rebelii, jak to ładnie ująłeś, byłoby zniszczenie Yavin 4 przez DS, a nie sama bitwa, tak więc to czy w bitwie uczestniczyłyby większe siły po obydwu stronach niż w oryginalnej wersji nie ma żadnego znaczenia. Imperium mogło bez problemu udokumentować zniszczenie Yavin 4, po czym puścić przekaz że nasza supernowoczesna stacja bojowa unicestwiła gniazdo rebelianckich zdrajców raz na zawsze przywracając pokój naszej umiłowanej galaktyce. Zresztą, te dowody mogły być bardzo wątpliwej jakości, kiedy padają na podatny grunt, to znaczy ludzi gotowych uwierzyć we wszystko co Imperium powie.
Druga sprawa, w Bitwie o Yavin liczyły się tylko myśliwce i bombowce, ale to samo można powiedzieć o Bitwie o Endor w której celem rebeliantów było zniszczenie bezbronnej stacji bojowej z Imperatorem na pokładzie, a mimo to zabrali nad Endor wiele ciężkich okrętów, między innymi krążowniki kalamariańskie i okręty szpitalne Nebulon-B, wszystko po to by wspomóc walczące myśliwce i bombowce. Nad Scarif chyba nie wszystko zostało zniszczone, tak więc genialni rebelianccy stratedzy powinni znaleźć dla tych okrętów zastosowanie.
No nie do końca, propagandowo ważne jest nie tylko CO ale i JAK...
7000 myśliwców vs garstka rebeliantów to taki overkill, że byłby to strzał w stopę przez uznanie sojuszu za gigantyczne zagrożenie...
Tak czy siak, znane również z realnego świata fatalne w skutkach zlekceważenie przeciwnika ma więcej sensu niż "normalna" wygrana tak dużo słabszego wroga...
Bitwa o Endor to całkiem inna para kaloszy...
Jak sam słusznie zauważyłeś nad Endorem rebelianci myśleli że DS jest jeszcze nie sprawna + wiedzieli że jest na niej sam Imperator. Tak więc tam wsparcie myśliwców miało sens, nie wspominając już o blokadzie potencjalnej drogi ucieczki Imperatorowi. Nad Yavinem krążowniki wiele myśliwcom by nie pomogły, DS wystrzelałaby je jak kaczki... Więc jak za rebelią nie przepadam, tak ich dowódcom w tej bitwie geniuszu odmówić nie można...
Cholerka... ;(
Trochę wziąłem to sobie do serca bo kto by nie chciał zobaczyć takiej sceny w kanonie.
Najlepsza trylogia Star Wars:
RotS-->
R1-->
ANH.gif)
no to wyszlo cos takiego nowego
https://www.youtube.com/watch?v=to2SMng4u1k&feature=youtu.be&fbclid=IwAR0sMv65w1V6GJ_ioR4wArVPvpIIO967thw09NyrbgYHN6_smtUBE_Gt9z8
Dla mnie mistrzostwo swiata...
the fear... the anger... the hatetread. You felt it
Momentami naprawdę świetne...
Ale generalnie "too much";p Twórców "odrobinę" poniosło;p Style walki nie do końca odpowiadają bohaterom... Ja tam jednak zostanę przy oryginale;p
O tym jest już temat. No ale dobra, obejrzałem, i muszę powiedzieć że to jest zajebiste. Czuć w tym potęgę Vadera, podobnie jak w końcówce Rogue One. Jedyne do czego się przyczepię to moim zdaniem nie potrzebne dialogi z RotS w tle, no i muzyka która za bardzo kontrastuje z oryginalną z ANH.
Wyrazy szacunku dla twórców 
.
(Dzięki!)
Ogólnie jestem zadowolony, ale nie zachwycony. Koncepcyjnie w większości mi to pasuje, choć może miejscami przesadzili z widowiskowością. Choreografia (kiedy nie przeginają) jest bardzo na poziomie. Natomiast mimo dość ładnego wkomponowania twarzy Guinessa w kadry często coś mi tu wizualnie zgrzyta. Jakby różne elementy obrazu poruszały się z różną ilością klatek na sekundę, you know? Nie wszystko się naturalnie ze sobą zgrywa, a zatem czuć pewną sztuczność.
Ale ogólnie na plus, żeby nie było. Postaram się odpalić to w sobotę z fanami na SŚFSW
PINDOL Choreograf
instagram.com/pawel_koller_art/
Zdrowie Gufa, który dużo rucha - Yeleniu & Malak, Endor`08
-Our long awaited meeting has come at last
Ten uczuć, gdy tekstem z kreskówki wzbogacają klasyka z OT
Ale ogólnie jestem zadowolony, jeżeli przesadzili, to nie za bardzo, wszak pamiętajmy o pojedynku z RotS, tam to się działo.
No i to fanfilm, a nie coś z budżetem pierdyliarda kredytów.
