Od 5.21

https://www.youtube.com/watch?v=6em1j3nQcSk

Ta z tego drugiego previewu co na tych zwierzakach biegnie z Chamem Syndullą to nie przypadkiem Numa, ta dziewczynka z TCW? :s

z Thrawnem

https://www.youtube.com/watch?v=BVst5R1v3cU

https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&ved=0ahUKEwjcvaCTp9XPAhVJEiwKHfMsD2wQjhwIBQ&url=http%3A%2F%2Fwww.coffeewithkenobi.com%2Fhera-meets-thrawn-in-the-next-episode-of-star-wars-rebels%2F&psig=AFQjCNGQUUmWXlVxG9rjZ1mQNdHmgX497Q&ust=1476363040683456

Na razie nie na YT ale może się pojawi

https://www.facebook.com/starwarsrebels/videos/660153654141261/

Odcinek jest już na internecie.

Odcinek był naprawdę ciekawy, najbardziej intryguje mnie Thrawn i to co planuje. Mogę powiedzieć, że odcinek był pełen ciekawostek, które nie obniżały poziomu głównego wątku. Nie pociesza mnie fakt, że następny odcinek będzie dopiero 5 listopada. Dzięki temu odcinkowi dużo się nowego dowiedziałem, chociaż myślałem, że albo Ezra albo Hera umrze podczas wprowadzania ich na statek, coś w styly: Slavin pokonuje swoją naturę nieogarniętego kapitana i strzela w plecy Herze albo Ezrze, no ale to byłoby bez sensu, bo Cham ledwo co wyszedł z Ducha a ten już by strzelał.
Ocena: 10/10

Niezłe nawet, wściekły Thrawn dobry, taki trochę "zwierzęcy" nawet Trochę o Herze, Cham, postrzelali, fajnie było

świetna Hera, fajny Kanan nareszcie pokazujący co potrafi, sensowny Cham, rewelacyjny Thrawn, myślący i dedukujący i szanujący przeciwnika (żeby móc się z nim dłużej bawić).
I piękne Ryloth i pałac Syndullów.

Na razie sezon trzyma poziom

Naprawdę fajny odcinek! Trzymał w napięciu, zakończenie nie było aż tak oczywiste, a do tego spora dawka kultury, co Tygryski lubią najbardziej .

+ Thrawn. Jego analiza i dedukcja oraz faktyczne użycie wiedzy na temat sztuki. Nie wiem jak Wam, ale mi strasznie podoba się fakt, że nasz admirał traci panowanie nad sobą, gdy ktoś wykazuje niezrozumienie dla sztuki . Biada komuś, kto by ją zniszczył. I teraz nie mogę się doczekać sceny w jego gabinecie ze wszystkimi tymi gratami.

https://i.kinja-img.com/gawker-media/image/upload/s--kmUbaEX_--/c_scale,fl_progressive,q_80,w_800/xkr5r060dx4esjdyhyfr.png

+ Syndullowie niezłą chatę mieli.

+ Nieco z przeszłości Choppera.

+ Twi`lekańska kultura. A żeby było śmieszniej - wiedziałam, że nazwa "kalikori" brzmi jakoś znajomo: to wioska Twi`leków z TOR-a

http://www.ossus.pl/biblioteka/Kalikori

+ "Chyba tego nie przemyślałeś"

+ Kompetentny Kanan, acz nie za bardzo - jak by nie patrzeć, jest kaleką.

+/- Ryloth ładny, acz momentami pustawy, jak drugi Lothal.

+/- Wygrana/przegrana rebeliantów. Fajnie, że rozwalili chatę, nie odzyskali kalikori, ale oczywiście udało się im uciec*. Chcę wierzyć, że Thrawn ma w głowie jakiś plan, ale to już druga sytuacja, gdy miał czysty strzał i pozwolił im uciec.

*Bo, pamiętajmy, jak rebelianci/Jedi uciekają, to nie są tchórzami. Jak Grievous, to już tak.

Hm, odcinek całkiem całkiem.
+ Strzał Thrawna. Ulubiona scena, takiego Wielkiego chcę. Szkoda tylko, że to nie był Kanan, a Thrawn nie ustawił na zabijanie .
+ Thrawn w tekstach jest Thrawnem. Dobrze gada, kalkuluje, nawet fajnie to wymyślono z tym wkurzeniem się. Coś nowego.
+ Fajna twi`lekańska architektura, mniej fajny Niepowtarzalny-Pusty-Krajobraz-Z-Rebelsów .
+ Motyw z artefaktem.
+ Scout trooperzy, w porownaniu do szturmowców, wyglądają jak filmowe odpowiedniki. Brawo!
+/- Kapitan. Niby kolejny idiota, jednak Thrawn go jakoś instruuje. Może to będzie taki Pallaeon? Jednak Pallaeon używał mózgu .
- Thrawnowi znowu się nie udaje. Filoni musi zrozumieć, że ta postać będzie pełna, tylko jeśli w biografii stosunek wygranych do przegranych wyniesie 5:1. Stwierdzenie "Ee tam. Nic się nie stało. To ciekawe doświadczenie" nie wystarczy za wygraną
W pilocie Thrawn stwierdził, że się przeliczył, czyli coś mu nie pykło (chyba, że planuje coś grubszego, wtedy zwracam honor), a teraz jawnie poszło nie po jego myśli. Thrawn ma wygrywać z kretesem, a nie non stop (jak dotychczas) nie przejmować się przegraną.
7/10.

Ok. Thrawn jest taki jak powinien i w zasadzie mi się podobało, ale...

Znowu jeden odcinek. Grrrr. Tak trudno pociągnąć historie przez 3-4 (a niech będzie i dwa) odcinki?

Szturmowcy, walkery itp. strzelają i nie trafiają... No wiem, był czas przywyknąć, niemniej to ciągle razi.

Zaburzone proporcje - jak schwytali Mostowiaka to przy złapaniu jednego z ostatnich Jedi powinni go od razu wysłać do więzienia o podwyższonym nadzorze lub terminowac od razu. Taki Syndulla to nikt w porownaniu do Jedi w priorytetach Imperium. Choć może to część większego planu, mam nadzieję.

Ezra chciał strzelić ale Thrawn był szybszy. Czyli Ezra nie wyczuł, dal się zaskoczyć, i był wolniejszy - strasznie kiepski Jedi, choć w ostatnich odcinkach był taki potężny. Chyba że jednak Thrawn trzyma Isalamiry po kieszeniach (a miało ich nie być...)

+Thrawn fajnie gada i poucza kapitanka niczym niesfornego dzieciaka Nic go nie zaskakuje nawet Mostowiak w stroju ZOMO scouta I czy mi się wydaje czy od razu rozpoznał Choppera bo miał nietęgą minę jak go zobaczył
+Fajne Twilekańskie misto
+Historia droida psychopaty
+Wysadzenie chaty? Czy tylko mnie Skyfall się przypomniał
-Rebelsi znowu uciekają. Nawet Thrawn ma to gdzieś o_O
-Ezra nie przejęty przez inkwizycję
Do Vinister Vater. Co do tego jakoby wszechpotężny
StarkillerMostowiak dał się postrzelić Thrawnowi. Cóż jeedi wyczuwa niebezpieczeństwo ale pewnie myślał że to z powodu troski o Herę. Zwłaszcza, że to nie było ono śmiertelne a lekko wstrząsające dla tego pewnie wyczuł je dopiero wtedy gdy wielki admirał pociągnął za spust.
PS. Daddy back

Oh, you think war art is your ally. You merely studied the art of war; I was born in it, moulded by it.-Hera

Odcinek niezły, póki co najlepszy chyba z tyvh dotychczasowych, ale mogli go trochę rozwinąć na przynajmniej 2. Poprzedni zresztą też mogli, jestem ciekawa szczegółów szkolenia w imperialnej akademii, a tak to ten temat był ledwie liźnięty a i to za dużo powiedziane raczej.

Wracając do Hera`s Heroes:
+ Thrawn. Thrawna tyle, ile trzeba, gada jak Thrawn, jest jak Thrawn. Jedyne, co mi nie podpasowało to jego reakcja jak Slavin nazwał to kalikori (jak to się pisze??) twilekanskim traszem, bo miałam zawsze Thrawna za takiego spokojnego, opanowanego gościa, a tu w taki sposob zareagował xD ale z drugiej strony reakcja Slavina bezcenna, ten strach w oczach xD w sumie to nawet pasuje jakoś, Thrawn nie był człowiekiem, a w Imperium raczej niezbyt dobrze myślano o takich i ich traktowano a jego reakcja miała w sobie coś ze zwierzęcości, co z pewnością przeraziło Slavina. A należało mu się, bo to jakiś dzban i pajac jest. Gdzie jest Pelleaon, kiedy go nie ma?
+ Kanan, był krótko, ale był na coś przydatny, jak na mój gust momentami zbyt dobrze sobie radził jak na ślepego (mimo Mocy), ale nadrobił sobie np fajną akcją ze zwróceniem pocisku w imperialców (skojarzyło mi się trochę z ciemnymi bombami z czasów wojny z Yuuzhan Vongami, ale to nie kanon już xD)
+ Hera i jej akcent
+ ładne miasto
+ strzał Thrawna po prostu klasa
- rebelianci już dawno wykorzystali swój limit udanych ucieczek
- Thrawn znowu pozwolił im uciec - liczę na to, że jest to nie wiem, część jakiegos planu, bo innego wytłumaczenia być nie może
- odcinek zdecydowanie za krótki

Na stronie odcinka na oficjalnej znajduje się to właśnie audio cue. Tak, są tam te organy

https://www.youtube.com/watch?v=6OGix6gtObE

Zemste czas zacząć :
+fabuła ogólna
+Thrawn geniusz taki z dziedzictwa
+grafika
+strzał Thrawna czemu nie nastawił na zabijanie
+haupa Syndylów ,a dokładnie jej los
+historia droida psychopaty
+szturmowcy-zwiadowcy to nie ogromne barany
+dialogi
+Thrawn żadnego zdjęcia nie potrzebuje obraz mu starczy
+ekipa ducha wygląda na bardziej zgraną niż w zeszłych sezonach (to nie długo będzie to takie ISIS)
+ruch oporu z Ryloth
+Thrawn się nie złapał na służbę
+słowa Chama o Thrawnie
+Imperium odniosło chociaż częściowy sukces
+Kalkoroni chyba puszczenie oka do fanów
+/-Ryloth niby dobre ,ale czemu takie puste kojarzy się niestety z Lothahlem
-Slavin to osioł w czystej postaci
-Ghost uratował innych terrorystów
-nikt nie zginął
-rebelianci w sumie wygrali
-znów jednoodcinkowy ,a by z tego z 3 odcinki były
No i to chyba tyle.
Ogółem odcinek dobry ,ale nie bardzo dobry miał być o historii Hery ,a tu co h*j.Ale nawet dobry.

Zaczęło się kiepsko. Pościg na speederach za biegającymi rybami. Serio? Jedyny plusik, to pytanie o kubeł.
Rozwijało się kiepsko. Tym razem za biegającymi rybami pościg podjął statecznym krokiem pieszy szturmuś, a i tak siedział im na ogonach. W domku Syndulów też beznadzieja. Kwatera dowodzenia Imperium na gorącym, ponoć, terenie, w której przebywa Wielki Admirał, strzeżona przez 3-4 szturmowców. Tak, tak, cięcia budżetowe (u Filoniego). Do i po tejże można sobie urządzać wycieczki, łącznie z rozkładaniem materiałów wybuchowych. Oczywiście. Coś pewnie miało pozytywne smaczki, ale znikło w lipie. Pomysł wymiany jeńców i jego wykonanie to już kuriozum.
I skończyło kiepsko. Ale to akurat było zgodne z planem. Wielki Niebieski "będzie eliminował Rebelsów jednego po drugim", więc nie może ich zlikwidować wszystkich naraz. Logiczne.

Dość przyjemny odcinek. Mogliśmy zobaczyć ruch oporu z Ryloth (w tym Chama Syndullę), ponownie Wielkiego Admirała Thrawna (wraz z jego zamiłowaniem do sztuki, filozofii i innych sztuk pięknych przy okazji formowania strategii wojskowej) no i bardzo ładnie zrealizowaną bitwę imperialnego oddziału z rebeliantami. Nie można zapominać także o miłym nawiązaniu do Legend w postaci totemu o nazwie Kalikori.

Do wad odcinka zaliczyłbym zdecydowanie początkowy pościg. Naprawdę imperialni żołnierze na speederach nie byli w stanie dogonić twi`lekańskich rebeliantów jadących na dinozauropodobnych stworzeniach (blurrgach). Dziwi też, że podczas walki rebeliantów z Imperium na kilka chwil przed schwytaniem Hery i Ezry. Blurrgi jakoś nie były tak szybkie jak poprzednio, przez co nie dało się skutecznie uciec czy też manewrować. Doszło do absurdalnej sytuacji, w której blurrg jest szybszy od speedera, ale może zostać dogoniony przez maszerującego imperialnego zwiadowcę. ;D Do minusów zaliczyłbym także postać Slavina (niekompetentny idiota i ignorant, co dobitnie "przekazał" mu Thrawn) i może naiwna końcówka (miało pewnie wyjść na to, że Thrawn jest honorowy, ale według mnie wyszło to bardzo naiwnie).

Ale generalnie przyjemnie się oglądało.