TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Rebelianci

SW Rebels 1x04 - Breaking Ranks

Hego Damask 2014-10-24 11:25:18

Hego Damask

avek

Rejestracja: 2005-05-28

Ostatnia wizyta: 2024-10-09

Skąd: Wrocław

Już niedługo nowy odcinek a w nim:

Ezra zostaje wysłany do Akademii Imperialnej na Lothalu aby wykraść dekoder. Do pomocy werbuje dwójkę kadetów.




Przypomnienie:


Zabrania się umieszczania jakichkolwiek linków mogących prowadzić do nielegalnych kopii serialu Rebels. Dopuszczalne są tylko przekierowania do oficjalnej strony SW lub Disney XD.
Źle widziane jest również spamowanie na temat podpisów czy innych rzeczy nie mających nic wspólnego z danym odcinkiem.
Oczywistym jest, że każdy fan chce obejrzeć Rebels. I jak chce, to znajdzie sposób. Sam lub na privie. NIE na forum i w komentarzach do newsów.

LINK
  • .

    Bazy 2014-10-24 12:06:59

    Bazy

    avek

    Rejestracja: 2007-06-11

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Expanded Universe

    Tylko wykraść jakieś urządzenie? Czemu nie od razu obalić cały garnizon...

    LINK
  • odcinek

    ShaakTi1138 2014-10-29 10:32:20

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-09-28

    Skąd: Biała Podlaska

    Był spoko - znaczy się, nie jestem fanką odcinków klonowo-szturmowcowo-kadetowych, ale jakoś tak nie mam za bardzo do czego się przyczepić. No dobra, tutaj znowu brakowało mi jakiegokolwiek wstępu. Kanan i Hera wydawali mi się wstawieni na siłę, więc mimo wszystko mam nadzieję, że potwierdzą się ostatnie plotki i rebelianci początek spoilera skontaktują się z tym informatorem, i będą mieli jakiś większy cel działalności. koniec spoilera Bo na razie widać, że jakieś wątki fabuły są kontynuowane (mam nadzieję, że w przyszłości wątek Leonisa będzie kontynuowany), ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że skaczemy po odcinkach bez celu.

    Z kwestii technicznych: rozwalił mnie Chopper pomalowany na czarno, na zbliżeniach ładnie wyglądały piegi Kallusa (o ile to były piegi a nie piksele). Denerwowało mnie trochę, że czwarty kadet nie zdejmuje hełmu... bo oczywiście po co tracić czas na renderowanie takiej postaci.

    A, no i teraz się wyjaśnia czemu w ogóle wypuścili te ostatnie odcinki TCW na oficjalnej...

    LINK
  • Cóż

    Hego Damask 2014-10-29 12:00:25

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Wrocław

    fajny odcinek, takie TCW z klonami tylko zamiast klonów kadeci szturmowcy I mi też brakowało jakiegoś początku, podobnie jak Shaak Ale całkiem fajny odcinek

    LINK
  • 1x4

    Stele 2014-10-29 17:36:31

    Stele

    avek

    Rejestracja: 2010-01-04

    Ostatnia wizyta: 2019-12-19

    Skąd: Wrocław

    Chyba najbardziej mi się podobał z dotychczasowych. Jakby ktoś nawiązania specjalnie pod moją osobę robił.

    LINK
  • ...

    Apophis_ 2014-10-29 20:33:12

    Apophis_

    avek

    Rejestracja: 2005-12-25

    Ostatnia wizyta: 2021-04-26

    Skąd: Łódź

    Najgorszy odcinek do tej pory.

    Nie prezentował sobą nic ciekawego czy oryginalnego, a jedyne co wywołał, to wielki ból i zażenowanie związane z liczbą modeli jakiej używają w serialu. Czyli nudne tła (bo postaci poboczne noszą hełmy i nic nie znaczą, podczas gdy "główni" bohaterowie non-stop pokazują twarze żeby dzieciaki się nie pogubiły kto jest kim), wszędobylskie klony (przykładowo oficerowie na okręcie Imperium) i powracające postaci z poprzednich odcinków (zupełnie niepotrzebne pojawienie się Kallusa, pani minister i tych dwóch Burtonowskich oficerów).

    Do tego znów Lothal. Długo jeszcze?

    Może i motyw z Inkwizytorem kontrolującym najzdolniejszych kadetów ma sens (szczególnie zważywszy na tę bonusową scenę z pilota), ale poza tym nudy straszne.

    Wisienką na torcie są jeszcze genialnie strzelający do celu 12-letni kadeci trenujący na pozycje Szturmowców którzy nie potrafią trafić w nic. Trening rewersyjny?

    LINK
  • Kadeci vol.2

    SroQ 2014-11-08 20:57:24

    SroQ

    avek

    Rejestracja: 2008-09-16

    Ostatnia wizyta: 2019-12-01

    Skąd: Sopot

    Kolejny odcinek, który przekonuje mnie, że mimo braku wielu szlifów Rebelianci są serialem wartym oglądania. Z jednej strony irytuje wszechobecne cięcie budżetu (pani minister i Agent Fallus w ośrodku szkolenia? wtf?), z drugiej serial - w przeciwieństwie do TCW - ogląda się jednym tchem. Ponadto pochwalę scenarzystę za coraz lepsze rysowanie trudnych relacji uczeń-mistrz pomiędzy Kanaanem i Ezrą. To (znowu) miła odskocznia od TCW.

    LINK
  • ...

    darth sheldon hiszpański inkwi 2014-11-10 21:25:57

    darth sheldon hiszpański inkwi

    avek

    Rejestracja: 2014-08-04

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Topola Wielka

    Odcinek bardzo mi się spodobał poza kilkoma ,,szczegółami":
    -Imperium chyba ciągle produkuje klony patrząc na to że na statku imperialnym są czterej identycznie wyglądający imperialni
    -jedni kadeci(ci ważni dla fabuły) mają kolory na hełmach, a inni już nie
    -to że jeden z ,,kolorowych" kadetów nie zdjął hełmu
    -brak wstępu (mam nadzieję że wszystkie brakujące wstępy zostaną wyjaśnione w komiksach online lub w filmikach wprowadzających jak to robił TCW)

    Nie licząc tych mankamentów odcinek jak i serial podobają mi się [nawet odcinek TIE choć może dlatego ,że dzień wcześniej obejrzałem ,,Batmana i Robina" i odcinek ten wydawał mi się całkiem dobry{przynajmniej z tym filmem który po raz pierwszy obejrzałem w całości(za pierwszym razem przełączyłem kanał po karcie kredytowej)}]

    LINK
  • nadrobiłem zaległości i...

    Azarius 2014-11-13 20:44:17

    Azarius

    avek

    Rejestracja: 2012-01-07

    Ostatnia wizyta: 2021-09-28

    Skąd: Ostrołęka/Warszawa

    Całkiem niezły odcinek, pomysł na fabułę ok ale znowu za szybko. Zdecydowanie nie jestem fanem rozwlekania filmów na siłę ale z tej historii to można by spokojnie zrobić 2-3, a nawet i 4 odcinki które oddzielnie nie byłyby gorsze. Tak jakoś brakowało mi czegoś w rodzaju wstępu itp.
    Razi trochę powtarzalność, znowu w odcinku Kallus, Inkwizytor, Lothal, coś mała ta galaktyka...
    No i świeżo rekrutowani kandydaci na szturmowców znacznie przewyższający umiejętnościami klony czy w pełni wyszkolonych szturmowców?

    LINK
  • ------

    Xalkigo 2014-11-27 17:47:00

    Xalkigo

    avek

    Rejestracja: 2012-09-09

    Ostatnia wizyta: 2024-06-19

    Skąd: Kobylnica

    Odcinek fajny tylko problem w jaki sposób przyjęto Ezre do akademii? Przecież jego portret powinien być na jakiś listach gończych czy czymś tego typu. Szkolenie fajne i sam pomysł na odcinek też. Tylko zaczyna być tu widoczna mała ilość modeli. Nie spodziewałem się pojawienia Inkwizytora na koniec odcinka.
    8/10

    LINK
  • Mała Galaktyka

    Onoma 2014-12-26 01:00:20

    Onoma

    avek

    Rejestracja: 2007-12-06

    Ostatnia wizyta: 2024-01-06

    Skąd: Dołuje

    Trochę jakby niepełny odcinek. Zamiast po bożemu wstęp, rozwinięcie i zakończenie zrobić, to od razu rzucają nas w wir akcji i szybko wyrywają. Zgadzam się z Azariusem, że można było zrobić dużo więcej z fabułą tego odcinka. W TCW dostalibyśmy dylogię albo i trylogię, która ładnie by opowiedziała historię. Tutaj czuję się trochę jak po przeczytaniu dość ogólnego streszczenia. Co właściwie chcieli zrobić z tym urządzeniem, do czego im to było potrzebne?

    Pomimo iż to dopiero czwarty odcinek, to już zaczyna razić pewna schematyczność. Rozumiem, że Kallus i inkwizytor mają być głównymi złymi serii, ale nie mogą być tak bardzo wszędzie. Poza tym nie wiem, po co znowu wracają na Lothal. Co tam jest takiego? O czym twórcy nam nie mówią?

    Dobrze się oglądało sceny szkolenia, aczkolwiek ciężko uwierzyć, że "dorośli" szturmowcy takie przechodzili.

    Mimo wszystko dobrze się oglądało, więc 5,5/10 - jak dotąd drugi najlepszy odcinek serii.

    LINK
  • Breaking Ranks

    Jankiel 2014-12-28 20:47:06

    Jankiel

    avek

    Rejestracja: 2013-02-20

    Ostatnia wizyta: 2017-12-18

    Skąd: Wrocław

    Tak, jak już inni pisali, mi również brakowało wprowadzenia. Skąd niby Ezra znalazł się w akademii? Przecież do akademii nie wstępuje się ot tak. To zdecydowanie największy minus tego odcinka. Druga sprawa - po co ten dekoder wzięli? Z odcinka wiemy tylko tyle, że chcieli go odebrać i nic więcej - żadnego wyjaśnienia. Co ten dekoder w sobie ma? No pewnie jakieś ważne informacje, ale jakie? Szkoda, że te dwie kwestie zostały przez scenarzystów kompletnie zignorowane.

    Nie mniej jednak - odcinek oglądało się dobrze. Nie czułem zażenowania takiego, jak przy odcinku związanego z "kradzieżą owocu". Szkolenia kadetów - bardzo fajnie przedstawione. Relacja pomiędzy Ezrą, Jai oraz Zarem została ciekawie przedstawiona i byliby zgranym zespołem, gdyby nie to, że Zare okazał się... szpiegiem. Aczkolwiek dzięki pojawieniu się Inkwizytora mogę przymknąć oko na tę kwestię, o ile w następnym (lub którymś z kolei odcinku pierwszego sezonu) dojdzie do jakiejś ciekawej konfrontacji. Odcinek ogólnie trzymał w napięciu, bo jak człowiek ogląda takie coś pierwszy raz, to zawsze jednak pojawia się obawa - czy głównym bohaterom się uda i jak się to zakończy.

    Swoją drogą - chciałbym, aby w Rebelsach w końcu zaczęły pojawiać się jakieś wyjaśnienia, wprowadzenia, czy omówienia, bo jak na razie, oglądając odcinek po odcinku, otrzymujemy inną fabułę i nie wiemy, kiedy dany wątek się zaczyna, a kiedy kończy. Pod tym względem TCW było znacznie lepsze - nawet, jak był 1-odcinkowy wątek, to został on dobrze wyjaśniony. Dobrze by było, gdyby w Rebelsach też w końcu to wprowadzono.

    LINK
  • Breaking Ranks - ocena

    Mistrz Mateusz 2015-02-16 00:33:10

    Mistrz Mateusz

    avek

    Rejestracja: 2011-04-04

    Ostatnia wizyta: 2024-10-09

    Skąd: Piła

    Kontynuacja nadrabiania zaległości z ocenami odcinków. Już szło nieźle, ale potem nie miałem czasu, lecz teraz zaczynam na nowo. W miarę niezły pilot, przeciętny pierwszy odcinek, mizerny drugi, bardzo dobry trzeci. Czyli jak do tej pory w kratkę, przeciętnie. Ten epizod był przeciętny. Nie był tak dobry jak poprzedni. Ale to wszystko od początku...


    Odcinek zaczął się od sceny w ośrodku Imperium, w którym szkoli się młodych kadetów na przyszłych szturmowców. Poznajemy w tamtym momencie dwóch nowych imperialnych przygłupów - Aresko i Grinta. Dwaj debile, niezbyt inteligentni, starający się pokazać kadetom jacy to oni są świetni i w ogóle, a tak na dobrą sprawę, to nie są nawet bardziej mądrzy, sprytni od zwykłych szturmowców, którzy w tym serialu są totalnymi frajerami. A poza tym ta animacja, jak ta dwójka wygląda... Typowo po disneyowskiemu... A po chwili mamy okazję zobaczyć twarze trzech spośród ośmiu kadetów. Jednym z nich jest... Ezra... Nie wiadomo, o co chodzi, jak on tam się dostał, po co w ogóle tam się dostał, ile czasu tam jest (jeżeli ktoś nie czyta opisów, to nie wiedziałby, że chodzi o jakiś tam dekoder, o którym z resztą też nic nie wiemy, do czego on się naszym rebeliantom przyda). Pod tym względem TCW bije na głowę Rebels (chociaż nie tylko pod tym względem). W The Clone Wars zawsze mieliśmy wprowadzenie, wiedzieliśmy o co chodzi, a tutaj? W TCW zrobiliby z tego trylogię, a nie jeden pojedynczy epizod. Bez sensu.


    Potem mamy dla odmiany jakieś plusy. Takim niewątpliwie jest nawiązanie do TCW, a mianowicie takie, że to szkolenie kadetów mogło przypominać to z pierwszego odcinka trzeciego sezonu o nazwie "Clone Cadets". Ogółem to ta studnia przypominała tamten epizod (chociaż takie coś tam się nie pojawiło). Ale ogólne szkolenie już tak. Coś podobnego do takiej studni widzieliśmy raczej w sezonie czwartym, w tetralogii o porwaniu Palpatine`a, a konkretnie w epizodzie zatytułowanym "The Box". Nawet przez moment mieliśmy muzykę, jaka towarzyszyła nam w trakcie tamtego epizodu. Fajne nawiązanie do TCW, połączenie tych dwóch odcinków. Tylko powiedzcie mi, skoro mamy tam ośmiu kadetów, to czemu widzimy twarze tylko trójki z nich? Są aż tak biedni, że nie stać ich, by zrobić twarze innym, niż tym, którzy byli pierwszoplanowymi postaciami tego epizodu? Śmieszne to jest. I to nie jest takie czepianie się dla czepiania, bo to wygląda tragicznie, kiedy oni cały czas te hełmy zdejmują, a reszta nie. A na dodatek Ezrze, Leonisowi i Kellowi na hełmach narysowali specjalne wzorki, by można było ich odróżnić. Tylko jeszcze jeden coś tam miał, a reszta zwykłe, całe białe hełmy. Głupota straszna.


    Następnie Ezra, Leonis i Kell w nagrodę dostają się do kwatery głównej. Bridger musi się tam dostać, by wykraść ten tajemniczy dekoder. Po drodze możemy zobaczyć Choppera, przemalowanego na czarno. Co do niego, to imperialni też nic nie zauważyli?


    Chopper opuszcza bazę i udaje się do Sabine i Zeba, czekających przed wejściem. Mandalorianka kontaktuje się z Kananem i Herą, którzy są na pokładzie Ghosta. Ciekawa rozmowa pomiędzy Jedi a Twi`lekanką.


    Potem wracamy do Ezry. Ten udaje się do biura Kallusa. Kiedy ma już zamiar wyjść z dekoderem, to nakrywa go Leonis. Ten pierwszy tłumaczy się przed kolegą. Zare informuje Bridgera, że jeżeli wyjdzie z tym za drzwi, to uruchomi się alarm. Zatem z planu nici...


    Chwilę później Sabine kontaktuje się z Kananem i Herą i informuje ich, że Ezra nie zabrał dekodera. Jarrus jest oczywiście wściekły, ale postanawia dać mu jeszcze jeden dzień. I w końcu dowiadujemy się, po co był im ten dekoder. Zawierał informacje dotyczące przewozu kryształów Kyber. Fajnie, że w końcu się dowiedzieliśmy, o co chodzi, ale czemu tak późno?


    Ezra i Leonis opuszczają biuro i udają się do jakiejś maszynowni. Wtedy to Ezra tłumaczy Zare`owi, o co w tym wszystkim chodzi i po co to robi. Swoją drogą, to ta scena dała możliwość rozwinięcia się pewnego wątku, a mianowicie dotyczącego siostry Leonisa, o której wspomniał. Leonis postanawia pomóc członkowi załogi Ghosta. Ciekawie nawet ta scena wyglądała.


    Potem ponownie mamy studnię. Kadeci znowu muszą się stamtąd wydostać, lecz tym razem by to zrobić, muszą aktywować platformę za pomocą blastera. Ciekawy pomysł. I też spodobało mi się to, że Ezra był zmuszony zepchnąć swojego najlepszego kolegę - Kella, by Zare mógł się dostać do najlepszej trójki. To mi się spodobało. Po wyjściu najlepszej trójki ze studni, Aresko informuje ich, że następnego dnia czeka ich nagroda w postaci możliwości zobaczenia AT-DP. Kiedy już Jai wydostaje się ze studni ma wyraźne pretensje do Ezry.


    W następnej scenie mamy okazję zobaczyć Tuę. Niektórzy się tutaj wcześniej czepiali, co ona tu robi, skoro jest to obiekt szkolenia kadetów. Ale tak naprawdę, to jest to "kwatera główna", jak to stwierdził Aresko. Więc nie wiem, o co Wam chodzi. Kadeci trenują obok tej całej kwatery, a to już nie ma nic wspólnego z obiektem szkoleniowym, przynajmniej tak mi się wydaję. Potem Ezra udaje się do pomieszczenia, z którego wyszła pani minister i wchodzi do szybu wentylacyjnego, by ukraść dekoder. Zare mówi coś do Kallusa, by odciągnąć jego uwagę, kiedy Ezra wydostaje to nieszczęsne urządzenie. Fajnie wyglądało to, jak za pomocą Mocy wydostał to. Przechodząc dalej, natknął się na rozmowę dwóch półmożdżków z Inkwizytorem. Ci opawiadają mu, że wybrali dwóch najlepszych kadetów. Pau`anin powiedział, że przybędzie następnego dnia. Wygląda na to, iż Inkwizytor po prostu przylatuje po najlepszych, patrzy, czy mają jakieś umiejętności, czy potrafią korzystać z Mocy. Jeżeli tak, to albo ich zabija, albo szkoli ich. Można tego się domyśleć, biorąc pod uwagę to, iż siostra Leonisa podobno zaginęła i nie wiadomo, co się z nią stało. To interesujące, może w przyszłości powstać z tego ciekawy wątek.


    W następnej scenie mamy Choppera udającego się do Sabine i Zeba. Dał im dekoder i poinformował ich o tym, że Ezra tam jeszcze zostaje, bo musi pomóc Kellowi, by nie wpadł w ręce Inkwizytora. Chłopak mówi do nich, żeby następnego dnia pomogli mu się stamtąd wydostać. Sabine kontaktuje się z Kananem i Herą. Mówi, że ma dekoder, ale on tam jeszcze zostaje.


    Następna scena to rozmowa Ezry, Jaia i Zere`a w maszynowni. Rozmawiają chwilę ze sobą. Obmyślają plan, jak następnego dnia uciec.


    Tym razem mamy Kanana i Herę. Podlecieli do trzech imperialnych statków. W jednym z nich mieli te kryształy. Jarrus wyczuł, że są w tym środkowym. Zawiązała się ciekawa walka pomiędzy Imperium a naszymi rebeliantami.


    I ponownie mamy studnię. Tyle, że tym razem Ezrze nie udaje się dostać do trójki. Ciekawie to sobie wymyślili. A zatem na pokład AT-DP dostali się tylko Leonis i Kell.


    Ponownie mamy bitwę kosmiczną. Po krótkiej chwili nasi rebelianci rozwalają ten statek z kryształami. Tylko wytłumaczcie mi, czemu wszyscy na tamtym statku wyglądają identycznie? To jest jakiś koszmar...


    W tym samym czasie Ezra, Leonis i Kell próbują się wydostać. Akcja była ciekawa. I w końcu wydostają się stamtąd. Tyle, że Zare zostaje, bo chce odszukać swoją siostrę. Tylko wytłumaczcie mi logikę tych błaznów z Imperium. Przecież widzą, że rozmawia z rebeliantami, oni dają mu broń, wiedzą, że był na pokładzie maszyny, a pomimo tego niczego się nie domyślili? Żart jakiś.


    Potem Inkwizytor rozmawia chwilę z Aresko i mówi do Leonisa, by ten powiedział mu wszystko o jego kolegach. Ciekawie ta scena wyglądała.


    W ostatniej scenie mamy rozmowę Hery i Jaia. Ta pierwsza mówi do niego, że musi się ukryć wraz z matką. Na koniec Ezra rozmawia z Kananem.


    Podsumowując, odcinek był taki sobie, raczej przeciętny. Minusy to na pewno: postacie Aresko i Grinta, tylko trójka kadetów ma twarze, brak wprowadzenia, takiego jak na przykład w TCW, nie wiadomo, po co jest ten dekoder, nie wiadomo jak Ezra i Chopper dostali się tam, wszyscy na imperialnych statkach wyglądają tak samo. Plusy: bitwa kosmiczna, ratunek Ezry, Zare`a i Jaia, pojawienie się Inkwizytora pod koniec odcinka i tamta scena, siostra Zare`a i wątek z nią, jaki zapewne zobaczymy w drugim sezonie, nawiązania do TCW, jak szkolenie kadetów, postacie Leonisa i Kella.


    Co do dubbingu, to powiem, że jest naprawdę kiepski. Na początku myślałem inaczej, ale teraz już wiem, że jest po prostu słaby, tak jak w TCW. Pamiętam, że w scenie, w której Ezra wchodził do szybu wentylacyjnego, Zare spytał się go, jak zamierza ukraść dekoder, a ten odpowiedział mu, że szkoli się na Jedi. Leonis spytał się wtedy, co to w ogóle jest, a w polskiej wersji powiedział: "Jak my wszyscy"... Bez komentarza...



    Niech Moc będzie z Wami.

    LINK
    • Re: Breaking Ranks - ocena

      Hego Damask 2015-02-16 09:52:31

      Hego Damask

      avek

      Rejestracja: 2005-05-28

      Ostatnia wizyta: 2024-10-09

      Skąd: Wrocław

      Mistrz Mateusz napisał:
      Poznajemy w tamtym momencie dwóch nowych imperialnych przygłupów - Aresko i Grinta.

      -----------------------

      Nie takich nowych, byli w pilocie

      LINK
      • Re: Breaking Ranks - ocena

        Mistrz Mateusz 2015-02-16 11:00:00

        Mistrz Mateusz

        avek

        Rejestracja: 2011-04-04

        Ostatnia wizyta: 2024-10-09

        Skąd: Piła

        Ach, faktycznie, kompletnie o tym zapomniałem . Tak swoją drogą, to zapomniałem o ocenie odcinka:

        Ocena odcinka: 6/10

        Niech Moc będzie z Wami.

        LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..