na pewno. Seria Republic (w czasach wojen klonów) była świetna. Mam nadzieje, że egmont wyda także inne historie z tego cyklu (marzy mi się Twilight i wznowienie Ciemności).

to będzie genialny numer!

Bardzo interesująco się zapowiada, przyznam, że tego komiksu nie znam. Idea jednej historii w numerze nawet bardziej mi odpowiada od dwóch-trzech. Wolę coś dobrego i długiego zamiast kilku stron śmiecia.

A zatem kolejny komiks z tomu "On the Fields o Battle" zagości w nadwiślańskim kraju. Jeszcze tylko "Drednoty Rendili" i będzie komplet. Chociaż jest to dość wątpliwe, jako że te ostatnie są miniserią trójzeszytową.

Cholera, właśnie sobie uświadomiłem, że już od roku nie kupuję SWK. A jeszcze wczoraj myślałem, że mam wszystkie numery . Ignorancja jest błogosławieństwem.

Ten kupię. Mace <3. Pała Mace`a <3 (miecz rzecz jasna).

Kupię na 100%. Cieszy mnie, że tylko 1 komiks, skoro dobry Nie czytałem jeszcze ... bo ogólnie z komiksami SW byłem poważnie do tyłu do niedawna. Za to teraz mam już na dysku wszystko, ale czytałem chronologicznie ... i właśnie brnę przez Republic (w zimę był KOTOR). Ale tego Repka jeszcze nie czytałem A przede mną jeszcze cały Rebellion, Empire (znam nawyrywki) i Legacy ... Ale i tak kupuję oyginałki z SWK i SWK:WD, bo są naprawdę tanio

Zakupiony. W przeciwienstwie do "osoby zadajacej tylko jedno pytanie. i jeszcze jedno. i jeszcze. i jeszcze. (Pozdrawiam ! ; P) dopiero dzis moglem dostac numer w swoje lapki...

Hmm.
Jedi nie majacy nic przeciwko gildi lowcow, zabijajacych badz co badz za pieniadze, niech sobie dziala, pod warunkiem ze nie tyka Jedi ?
Obroncy sprawiedliwosci, shebs...

Ogolnie komiks wspanialy.

Nawiazanie do Punktu Przelomu bylo fajne, ale az nazbyt nachalne... (Tzn sam fakt wspomnienia ze nikt nie byl sadzony za zbrodnie przeciw cywilizacji od TSW^)

W tym numerze SWK wszystkie historie prezentuja sie wysmienicie... wszystkie, czyli jedna. Ale jak to brzmi, wszystkie.. ; p

Nie mam nic przeciwko kolejnym numerom z jedna tylko historia, jesli to bedzie TAKA historia : p

Ps. No i gratulacje dla Hash, za wygranie klockow. M`y dumnie reprezentujesz... : D

Ładna okładka. Wstępniak ciekawy. Fajnie, że wspomniano o avangardzie 6. Jako ciekawostkę dodam, że SW komiks, który ma w rękach Alan Ruscoe należy do niejakiego Mistrza Sellera ze Skierniewic, czyli do mnie

Pokaz Mocy-Ciekawa historia z serii Republic. Zdecydowanym jego plusem jest pojawienie się sporej liczby rycerzy Jedi. Niektórzy (Kit Fisto Barissa nie gościli zbyt często w komiksach), cieszy też pojawienie się Aayli Secury, choć jest tu postacią trzecioplanową to fajnie, że jest. Podobała mi się też początek spoilera scena w której pojawił się Vos, była DSowa. Normalnie jakbym widział Vadera z OT koniec spoilera 10/10

SW komiks w tym roku trzyma formę. Praktycznie w każdym są dwie świetne historie (wyjątek 4/2010, gdzie dobre były tylko stare rany i 5/2010, gdzie komiks był właściwie jeden).

Komiks zdecydowanie warty 6 złoty. Kupujcie SW Komiks!

Kupiłem. Przeczytałem. Jestem zadowolony.

Pokaz Mocy - bardzo dobry komiks, jeden z lepszych w tym roku. Grupa anty-Sidious`owa na pierwszym planie, ale też kilku Jedi przewijających się w tle - Aayla, Barissa itd. Dużo fajnych nawiązań + Quinlan Vos DS Edition 10/10 w pełni zasłużone.

Jeśli takie komiksy byłyby w SWK częściej, to jak dla mnie jeden w numerze wystarczy. Jeśli doszedłby do tego jakiś artykuł to w ogóle miodzio.

OK, to tyle. Trzeba się teraz zabrać na demko FIFY 11

dobrym komiksem - czytałem go 2 lata temu (jak zresztą cały Republic) ale warto było go sobie przypomnieć.

W sumie to mogliby zacząć wydawać 2częściowe historie SWK - wiele ich nie ma, a są całkiem dobre. W Republic zostały jeszcze tylko 3 historie 2 częściowe historyjki z czego 2 z wojen klonów...

Łoł, łoł i łał!
Taka ilość Jedi w jednym komiksie doprowadza do ekstazy <3
Rysunki oczywiście wyśmienite, historia w ulubionym przeze mnie okresie, w dodatku bardzo przyjemna. Do komiksu nie można się przyczepić, więc nie pozostaje nic innego jak tylko dać mu 10/10

Juupi! Mamy jubileusz Ale tym razem złożony z samego Star Wars Komiks, bez żadnego łączenia ze starym pismem. Świętujemy Na jubileusz zaserwowano nam tylko jeden komiks, ale za to porządny: Pokaz Mocy

Komiks, który miał rozwinąć oddział uderzeniowy Jedi znany z ROTS z aresztowania Palpatine`a. I czy rozwinął? Owszem, mamy świetną akcję z Gildii Łowców Nagród z Windu, Fisto, Tiinem i Kolarem. Żal tylko człowieka bierze, że Kolar ma zielone ostrze miecza. Lepiej by to wyglądało z niebieskim, bo tak to poza Mace`em wygląda to strasznie monotematycznie. Sama historia baaaardzo przypomina mi komiks "Darth Maul", z tym że tutaj zamiast Sitha mamy 4 Jedi, zamiast gangsterów łowców nagród, a zamiast szefa Czarnego Słońca Alexi Garyna mamy szefową Karmazynowej Nowej, Mikę, która swoją porywczością i taką "nadaktywnością" cholernie mi przypomina Catalinę z gier GTA
Jednak nic szczególnego w tej naparzance nie ma.

Rozwaliło mnie jednak nastawienie "Myśleliśmy, że Gildia służy Republice, ale jak macie zabijać Jedi to zło, bla bla bla".
Przyszło mi do głowy to samo co u Yuriego: Działalność morderców ok, pod warunkiem że Jedi zostawiają w spokoju?
To, że myśli w ten sposób zarozumiała łysa pała zwana Miszczem Jedi, to mnie nie dziwi. Ale że to jest oficjalne stanowisko Rady Jedi?

Rozczarowała mnie trochę forma fabuły: oczekiwałem skupienia się głównie na tej 4 Jedi. Tymczasem mamy też Quinlana Vosa, Tholme`a, Aaylę Securę, Luminarę Unduli, Barrissę Offee, Tra S`aa, nawet Depę Billabę i wspomnianą Asajj Ventress. Jak dla mnie cała ta gama postaci wrzucona niepotrzebnie. 8/10

Pierwszy raz tylko jedna historia, ale za to jaka ;].

Pokaz Mocy. Bardzo dobry komiks wykonany przez fachowców, którzy u mnie mają zawsze wysokie notowania. Tym razem również nie zawiedli. Historia ta jest klimatyczna, pełna nawiązań, dobrze poprowadzona i okraszona znakomitą szatą ilustracyjną. Bombunia .

Mankament: na str. 22 tekst w dymkach jest zamieniony. Niby nic, aczkolwiek cieniem się na samym wykonaniu położyło. Należy za to pochwalić śmiałą decyzję, odnośnie umieszczenia jednego komiksu. Jeden a porządny, to lepiej niż trzy, z czego zazwyczaj jeden bywał marnotrastwem papieru. Czekam z ciekawością na numer październikowy, kiedy to wrócimy do poprzedniego schematu.

Ocena: 9/10. Forza Egmont !

Czas nadrobić małe zaległości w egmontowskich komiksach więc na pierwszy rzut poszedł 9. jubileuszowy numer SW komiks.

Komiks ( jak większość Republiców ) jest świetny. Duet Ostrander-Duursema zawsze stawia poprzeczkę bardzo wysoko. Historia rozwinęła historię czwórki Jedi którzy w epizodzie III mieli aresztować kanclerza. Akcja dywersyjna na platformie łowców nagród jest dość ciekawa. Ponadto widzimy również innych znanych Jedi przewijających się przez kolejne strony. Miłym nawiązaniem jest także pokazanie procesu rekonwalescencji byłej padawanki Mace`a Windu Depy Billaby.

Co do rysunków są one po prostu przepiękne. Klimatyczne i bardzo szczegółowe.

Na samym końcu chciałbym tylko poruszyć kwestię ( wspomnianą już wyżej ) czyli tego że jak łowcy nagród polują na Jedi to jest złe i trzeba zrobić z tym porządek, a jak na innych to jest już wszystko ok. Moim zdaniem taki układ jest w porządku. W końcu to Jedi są strażnikami galaktyki i jakiś immunitet im się chyba należy ?

Ocena; 9/10. Oby tak dalej

Łooo jeszcze tego nie oceniałem :o

Tym razem wyjątkowo w SWK tylko jeden komiks. Ale za to jaki! Mam nadzieję, że w ten sposób w końcu poukazują się wszystkie jedno i dwustrzałowce z Republiców, a w SWK:E i SWK:WS pokażą się pozostałe, dłuższe historie. :]

Dzięki temu komiksowi widzimy w akcji czwórkę mistrzów Jedi, która później miała aresztować kanclerza. Nie ma jakiejś skomplikowanej fabuły, polega głównie na zniszczeniu Gildii Łowców Nagród przez Jedi, a na początku mamy końcówkę bitwy o Null.
Oczywiście największym plusem jest grafika, po prostu świetna! Rysunki Duursemy + kolory Andersona = uczta dla oka

9/10